Od 2025 roku do szkół wchodzi nowy obowiązkowy przedmiot. Sprawdź, co będzie na nim omawiane i dlaczego wywołuje tyle emocji. Czy to krok w dobrym kierunku? Czy szkoła to dobre miejsce, aby uczyć się o… zdrowiu? Ministerstwo Edukacji ma na to jasną odpowiedź! Wkrótce ruszy zupełnie nowy przedmiot, który ma pomóc młodym ludziom w radzeniu sobie z wyzwaniami codziennego życia. Co dokładnie się zmieni? I czy jesteś na to gotowy?
Zajęcia, które nie przypominają niczego, co dotychczas znaliśmy ze szkoły? Właśnie to zapowiadają twórcy nowego programu nauczania. Od 2025 roku każdy uczeń będzie musiał zmierzyć się z przedmiotem, który dla jednych jest szansą na lepsze życie, a dla innych – niepotrzebnym zamieszaniem. Mowa o „edukacji zdrowotnej” – propozycji, która już teraz wzbudza ogromne emocje. Czego możemy się spodziewać?
Czego będziemy się uczyć?
Wyobraź sobie lekcję, na której nie trzeba wkuwać dat ani rozwiązywać zawiłych równań. Zamiast tego uczysz się, jak lepiej dbać o swoje ciało i umysł. Tak wyglądać mają zajęcia z edukacji zdrowotnej. W programie znalazły się tematy, które są bliskie każdemu z nas:
• jak zdrowo się odżywiać i dlaczego cukier to „cichy zabójca”,
• co zrobić, aby aktywność fizyczna stała się fajną rutyną,
• jak chronić się przed chorobami dzięki szczepieniom,
• dlaczego promieniowanie UV to nie żart.
Nie zabraknie też bardziej „kontrowersyjnych” zagadnień, takich jak wpływ alkoholu, palenia tytoniu czy stresu na zdrowie. To nie tylko teoria – nowy przedmiot ma uczyć praktycznych umiejętności, które pomogą młodym ludziom lepiej zadbać o siebie. Brzmi dobrze, prawda? Ale czy rzeczywiście tak będzie?
Dlaczego ten przedmiot jest potrzebny?
Każdy, kto był w ostatnich latach w szkole, wie, jak bardzo młodzi ludzie zmagają się z problemami zdrowotnymi. Stres, presja, brak snu, niezdrowe jedzenie – brzmi znajomo? Według badań Polskiego Instytutu Zdrowia Publicznego, coraz więcej nastolatków cierpi na problemy psychiczne, takie jak depresja czy zaburzenia lękowe. Jednocześnie mało kto wie, gdzie szukać pomocy. Edukacja zdrowotna ma to zmienić. Lekcje będą nie tylko okazją do rozmowy o problemach, ale też nauką, jak sobie z nimi radzić. Nie można zapominać także o zdrowiu fizycznym. Nadwaga, cukrzyca czy nawet nowotwory – to problemy, które zaczynają się często od złych nawyków w młodości. Szkoła, jako miejsce, gdzie spędzamy ogromną część życia, może pomóc w wyrobieniu zdrowych nawyków na całe życie.
Kontrowersje i przyszłość
Oczywiście nie każdy jest zachwycony nowym przedmiotem. Niektóre organizacje podnoszą argumenty, że to kolejny obowiązek dla uczniów i nauczycieli. Inni obawiają się, że edukacja zdrowotna to tylko przykrywka dla wprowadzenia tematów takich jak edukacja seksualna – budzących skrajne emocje w polskim społeczeństwie.
Ministerstwo Edukacji odpiera te zarzuty, podkreślając, że celem jest przede wszystkim profilaktyka i wsparcie zdrowia psychicznego oraz fizycznego. Współpraca z ekspertami, takimi jak lekarze, psycholodzy i dietetycy, ma zagwarantować, że przekazywane treści będą rzetelne i oparte na nauce.
Ale czy polskie szkoły są gotowe na takie zmiany? Wprowadzenie nowego przedmiotu to ogromne wyzwanie logistyczne – od przeszkolenia nauczycieli po zapewnienie odpowiednich materiałów edukacyjnych. Jedno jest pewne: jeśli uda się zrealizować ten ambitny plan, może to być jedna z najważniejszych zmian w polskim systemie edukacji od lat.
Edukacja zdrowotna to odpowiedź na wyzwania, z którymi mierzy się współczesna młodzież. Ma szansę stać się narzędziem, które pozwoli nie tylko lepiej dbać o swoje zdrowie, ale także świadomie podejmować decyzje dotyczące codziennego życia. To krok w stronę szkoły, która przygotowuje młodych ludzi do realnych wyzwań współczesnego świata. Od 2025 roku ta zmiana stanie się rzeczywistością dla uczniów w całej Polsce.
/PK-P/
Fot: Freepik
—
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030 PROO1.
Dom Edukacji Medialnej (DEM) to projekt, który został sfinansowany ze środków pochodzących z budżetu państwa (Ministerstwo Edukacji i Nauki) w ramach programu pn. „Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania”. W Domu Edukacji Medialnej odbywają się m.in. spotkania edukacyjne z udziałem młodych ludzi. W ramach funkcjonującego mini-studia nagraniowego są tworzone filmy o charakterze edukacyjnym oraz odbywają się spotkania i wywiady z gośćmi specjalnymi o tematyce edukacyjnej, patriotycznej, historycznej, medialnej i społecznej.