W obliczu dynamicznych zmian na rynku pracy oraz pogłębiającego się deficytu wykwalifikowanych pracowników, rozwój szkolnictwa zawodowego w Polsce staje się nie tylko koniecznością, ale jednym z najważniejszych strategicznych wyzwań dla państwa. Szkoły zawodowe, przez lata marginalizowane i traktowane jako „plan B”, dziś powinny wrócić do centrum systemu edukacji – jako ścieżka prowadząca do dobrze płatnej pracy, stabilnego zatrudnienia i rozwoju gospodarki.
Realne potrzeby rynku pracy
Polski rynek pracy od lat boryka się z niedoborem specjalistów w wielu zawodach technicznych i usługowych. Według danych Barometru Zawodów 2025, największe braki kadrowe dotyczą m.in. elektryków, spawaczy, operatorów maszyn, mechaników, kierowców, murarzy, cieśli, kucharzy, pielęgniarek czy pracowników budowlanych. Co istotne – są to zawody, które trudno jest zastąpić automatyzacją, a zapotrzebowanie na nie rośnie nie tylko w sektorze prywatnym, ale również publicznym (np. w ochronie zdrowia czy transporcie publicznym).
Pracodawcy coraz częściej deklarują gotowość do zatrudniania absolwentów szkół branżowych, oferując im nie tylko dobre warunki finansowe, ale też możliwość dalszego rozwoju zawodowego – w tym kształcenia ustawicznego, szkoleń czy kursów specjalistycznych.
Opłaca się być fachowcem
Dane rynkowe jasno pokazują, że w wielu zawodach technicznych zarobki już dziś przewyższają średnie pensje w sektorze usługowym czy administracyjnym. Przykładowo, wykwalifikowany elektryk z doświadczeniem może zarabiać od 7 do nawet 12 tysięcy złotych miesięcznie, a operator CNC – od 6 tysięcy wzwyż. Fachowcy budowlani, hydraulicy czy mechanicy również należą do najlepiej opłacanych pracowników w kraju – zwłaszcza, jeśli prowadzą własną działalność.
Co więcej, absolwent szkoły branżowej często szybciej wchodzi na rynek pracy niż osoba kończąca studia wyższe – a tym samym wcześniej zaczyna zarabiać i uniezależnia się finansowo. W kontekście rosnących kosztów życia oraz wyzwań demograficznych, to ogromny atut zarówno dla samych uczniów, jak i gospodarki jako całości.
Nowoczesne szkolnictwo zawodowe to inwestycja w przyszłość
Współczesna szkoła zawodowa nie powinna być kojarzona z niskim poziomem nauczania czy brakiem perspektyw. Wręcz przeciwnie – powinna być nowoczesna, dobrze wyposażona, powiązana z lokalnym biznesem i dostosowana do realnych potrzeb rynku. Dlatego konieczne są inwestycje w infrastrukturę szkół branżowych, modernizację programów nauczania, lepsze wynagrodzenia dla nauczycieli zawodu oraz rozwijanie partnerstw z pracodawcami.
Tylko wtedy szkoła zawodowa stanie się realną alternatywą dla liceum ogólnokształcącego – i przestanie być traktowana jako „gorszy wybór”. Zyska na tym młodzież, która znajdzie zatrudnienie i satysfakcję zawodową, zyskają pracodawcy, którzy zmniejszą problem rotacji i braków kadrowych, a przede wszystkim – zyska Polska gospodarka, która potrzebuje solidnych fundamentów w postaci wykwalifikowanej siły roboczej.
/oio/
Foto: Youtube.com/zrzut z ekranu
—
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030 PROO1.
—
Dom Edukacji Medialnej (DEM) to projekt, który został sfinansowany ze środków pochodzących z budżetu państwa (Ministerstwo Edukacji i Nauki) w ramach programu pn. „Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania”. W Domu Edukacji Medialnej odbywają się m.in. spotkania edukacyjne z udziałem młodych ludzi. W ramach funkcjonującego mini-studia nagraniowego są tworzone filmy o charakterze edukacyjnym oraz odbywają się spotkania i wywiady z gośćmi specjalnymi o tematyce edukacyjnej, patriotycznej, historycznej, medialnej i społecznej.
